W sierpniu 2010 roku (mając wtedy 33 lata) przeszłam poważną operację usunięcia guza móżdżku w Klinice Neurochirurgii i Neurochirurgii Dziecięcej Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie.

Podczas operacji wystąpiły poważne komplikacje, które spowodowały znaczny niedowład lewej strony ciała oraz uszkodzenie nerwów czaszkowych. Z czasem wystąpiła również ataksja czterokończynowa (mimowolne drżenie) utrudniająca wykonywanie najprostszych czynności. Nadal nie potrafię samodzielnie się poruszać.

Intensywna rehabilitacja pozwala mi coraz lepiej funkcjonować w życiu codziennym. Już teraz dziękuję za każdą, nawet najdrobniejszą wpłatę.